środa, 25 listopada 2020

Liang mian

O Tajwanie już pisałem trochę tutaj i nie będę się rozwodził po raz kolejny, bo dzisiaj robiłem ogromne porządki i ułożyłem swoje gry w kolejności alfabetycznej, ze względu na to, że dotychczasowy porządek gatunkowy się nie sprawdził i przez to, że niektóre gatunki są płynne, nie mogłem znaleźć co niektórych pozycji. Spowodowało to uszczuplenie zasobów czasu, a o fanów trzeba dbać :)
W każdym razie kolejne danie z Tajwanu.
To jest niby zimny makaron, ale zalecają, żeby jednak był lekko ciepły.

Składniki:
- zupka błyskawiczna typu "chińska"
- orzechy
- jakieś warzywo jadalne na surowo


Wykonanie:
Makaron z zupki zalewamy wrzątkiem, czekamy aż spuchnie i odlewamy wodę.
Orzechy miksujemy z zwartością saszetek, które prawdopodobnie były w zupce.
Warzywo, najlepiej jakbyśmy pokroili julienne, ale jak się komuś nie chce, tak jak mi, to może zetrzeć na grubej tarce.
Propozycja podania na obrazku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz