środa, 19 października 2016

Szlachcice

Danie pochodzące z tak zwanego południowego Podlasia tudzież wschodniego Mazowsza, gdzie są spory, że te drugie przywłaszczyło sobie tereny tego pierwszego w 1999 roku. Konkretnie z okolic Siedlec, Sokołowa Podlaskiego i Węgrowa. 
Swego czasu udało mi się zwiedzić największe miasto z tej trójki. Może nie ma tam za wiele atrakcji, bo głównym budynkiem w mieście jest katedra, ale jest kilka ciekawych miejsc. Na mnie największe wrażenie zrobił bank mieszczący się na głównym skrzyżowaniu, niemal żywcem wyjęty z polskich filmów przedwojennych. Oprócz tego jest sporo pomników, więc każdy znajdzie coś dla siebie, w tym mój ulubiony  - pomnik łosia :) 

Samo danie to technicznie rzecz biorąc pierogi z ziemniakami, tyle, że nie z gotowanymi, tylko smażonymi. Wyczytałem, że zwyczajowo, jadało się je też na drugi dzień, pokrojone przed smażeniem i bardzo mnie ten sposób zaciekawił, dlatego właśnie w taki sposób chce je przedstawić.

Składniki:
- mąka
- woda
- ziemniaki
- cebula



Wykonanie:
Mąkę na pierogi zalewamy małą ilością wrzącej wody. Mieszamy, dolewając od czasu do czasu gorącej wody, aby powstało nam jednolite sprężyste ciasto. Rozwałkowujemy na stole i wykrawamy spore kółka.
Ziemniaki trzemy na drobnej tarce.
Cebulę kroimy w drobną kostkę i podsmażamy. Dodajemy starte ziemniaki i jeszcze smażymy. Tak powstały farsz nakładamy łyżeczką na kółka i lepimy z nich pierogi.
Wrzucamy do wrzącej wody i kiedy wypłyną gotujemy 3 minuty.
Zaraz po ugotowaniu też dobrze smakują :)



8 komentarzy:

  1. tak bez soli wszystko?? zdrowo ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgodnie ze starą zasadą panującą na tym blogu, przyprawy wedle uznania :) Chyba, że są niezbędne to piszę ;)

      Usuń
  2. W zasadzie wszystko jasne, ale jak ścierać ziemniaki: na drobne wiórka, czy miazgę? Co później z masą ziemniaczaną: czy odsączać przed smażeniem? Drobiazgi, a ważne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na drobno, zdecydowanie na drobno. W zasadzie można odsączyć, to szybciej się zrobią :)

      Usuń
    2. Na drobno- tego się domyśliłem. Pytałem o fakturę nadzienia- inaczej smakuje z różnych stron tarki. I jeszcze kwestia tłuszczu. Kryzysowo- jakikolwiek, ale lokalnie, a za taki wziąłem powyższy przepis, ma to być smalec, masło, czy olej. Optuję za smalcem, po regionie pochodzenia i trafności smakowej sądząc. DIDASKALIA! Smacznie pozdrawiam!

      Usuń
  3. Pysznie to wygląda :-)
    Zapraszam do mnie! :-)
    http://www.mecooks.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Boże, jakie to jest dobre! Nie mam pojęcia jak można zostawić te pierogi na drugi dzień... Dzięki za ten przepis prosty i piękny :*

    OdpowiedzUsuń