Kolejne danie, które poznałem na wykładzie o kuchni włoskiej podczas Nocy Naukowców organizowanej przez Politechnikę Śląską.
Są różne wersje co do tego skąd pochodzi to danie. Jedni twierdzą, że z Neapolu. Szerszemu widzowi to miasto z filmu "Gomorra". Drudzy, że z Abruzji. Zważywszy, że miał to być wynik niskiego poziomu gospodarczego na jakim był ten region, a w konsekwencji jego, biedy, ta wersja bardziej mi się podoba :)
Składniki:
- makaron nitki lub wstążki
- olej
- czosnek
- pietruszka
Wykonanie:
Czosnek kroimy drobno i podsmażamy na oleju, tylko bardzo ostrożnie, żeby nie przypalić, bo już mamy po daniu :) Zrobi się gorzkie. Z takim czosnkowym tłuszczem mieszamy makaron i posypujemy natką pietruszki.
Składniki:
- makaron nitki lub wstążki
- olej
- czosnek
- pietruszka
Wykonanie:
Czosnek kroimy drobno i podsmażamy na oleju, tylko bardzo ostrożnie, żeby nie przypalić, bo już mamy po daniu :) Zrobi się gorzkie. Z takim czosnkowym tłuszczem mieszamy makaron i posypujemy natką pietruszki.
Ja do podsmażanego czosnku lubię dodać np. zielone szparagi albo peperoni - w sumie wiele dodatków pasuje. Nitki u mnie zastępuje spaghetti ;)
OdpowiedzUsuńTak, zasadniczo chodzi o spaghetti, ale kiedyś nazywano to nitkami :)
UsuńSmakowite i prościutkie. Szybkie w wykonaniu i tanie. Same zalety! Do tego jeszcze pełnoziarniste pappardelle. A olej, oczywiście z oliwek, czyli oliwa. Chyba nawet w dobie najczarniejszego kryzysu we Włoszech nie mogło go (jej) zabraknąć. Ślinka cieknie!
OdpowiedzUsuńZ podsmażonym czosnkiem i rzepak daje radę ;) Dalej na południe to inna bajka. Zarówno we Włoszech jak i na bliskim wschodzie raczej tego surowca nie zabraknie. Polityka niszczenia gajów oliwnych nie może pójść tak daleko.
Usuń