wtorek, 30 listopada 2010

Wątróbka po norwesku

Danie dla koneserów, bo raz, że wątróbka, dwa, że warzywa na słodko. Co prawda jeśli chodzi o samą wątróbkę to jeśli już jakaś by tu miała być to raczej z dorsza, no ale kryzys to kryzys :) Aczkolwiek dodatki już bardzo na norweską nutę, słodkie, jak na kraj mający chyba największe spożycie cukru na świecie przystało.

Składniki:
- wątróbka wieprzowa
- rzodkiew biała
- marchewka
- cukier
- mąka
Wykonanie:
Wątróbkę myjemy, kroimy i czyścimy z żyłek. Panierujemy w mące i smażymy. Warzywa kroimy w cienkie paski i dusimy doprawiając cukrem.

A może wątróbka? Czyli podroby rządzą!

7 komentarzy:

  1. Tej a jak zrobić smak wątróbki z soi? Bo ona taka troszkę gorzkawa to jakich by np. przypraw dodać? To już drugie wyzwanie dla Ciebie, na pierwsze gdzieś tutaj mi nie odpisałeś, może na te coś wymyślisz :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam koncepcję, ale nie przetestowaną, jeśli chodzi o pierwszą rzecz tzn kaszankę. Myślę, że uderzyłbym w stronę czarnej fasoli + czarne oliwki dla konsystencji i koloru, do tego tarta podsmażona cebula dla smaku. Reszta wdg uznania ale to podstawa. No i kasza oczywiście.
    Jeśli zaś chodzi o wątróbkę to po necie wala się pełno przepisów na wegańską wersję żydowskiej siekanej wątróbki. Bazuje na groszku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Do Uli.Wątróbka wieprzowa rzeczywiście gorzkawa. Spróbuj drobiowej, jest znacznie delikatniejsza w smaku, miękka i krucha.Dobrze dusić ją z jabłkiem. Myślę, że tak przyrządzona doskonale będzie się skomponuje ze słodkimi warzywami.Ja kapnąłbym do tych warzywek trochę czerwonego octu winnego.
    Pozdrawiam Kryzysowego.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wypowiadam się zgodnie z własnym gustem.
    Po kie licho panierować wątróbkę? (Aby panierka wpiła tłuszcz ???)
    Na słodko to desery ( cukier tam gdzie trzeba !).
    Cuzamen do kupy, to ANI ZDROWO ANI KRYZYSOWO :-)
    Czy mając dobre i zdrowe składniki, można wszystko spieprzyć dokumentnie? Teraz wiem: Można!
    A teraz coś z mojej odległej historii:
    Była (czyli pasożyt) uwielbiała wątróbkę krwistą i taką dostawałem, choć wolę bez tego "soczku". Dostałem kiedyś drugie śniadanie i wyjmując pojemniczek w jadalni w pracy, dowiedziałem się wówczas co będę jadł. Po pierwszym kęsie, gdy krew siknęła, koleżanka zerwała się z krzesła i zasłaniając usta wybiegła. Później już nigdy nie jadła gdy ja tylko byłem w jadalni, mimo, że bez wątróbki :-)
    Pies

    OdpowiedzUsuń
  5. A'propos Cyt. : "..rozgrzanym nie wypije.."
    Na dobrą sprawę, należy dobrze schłodzić, aby smakowało :-)
    Na moje "wpije" - autor (lubi wypić?) pisze : "wypije" :-)

    Też lubię "chlapnąć", bez względu na dwulicową propagandę i "szkodliwość 1 kropli" *
    * CO ZA DEBILIZM i brak wiedzy o fizjologii człowieka, ze strony OSÓB POUCZAJĄCYCH !!!
    Na szczęście "pogrobowiec komuny", trzeźwi, zalanych "w pestkie" przedstawicieli narodu. :-) Tak się walczy z alkoholizmem!

    LUDZIE, CHCECIE BYĆ ZDROWI, JEDZCIE CZĘSTO (nie codziennie !) WĄTRÓBKĘ ! *
    * Kwestia wiedzy o witaminach z grupy B

    Generalnie, wszystko co jemy wpływa na nasze zdrowie (+ lub -), a jak się komuś wydaje, że lepsze są "pigułki" (za grubą kasę) od jedzenia, niech się przejdzie po cmentarzach, i zapozna z historią leczenia poszczególnych "śpiących".
    Też się kiedyś nie obudzę, ale wolał bym zasnąć zdrowy i takowy zostać wskrzeszony! :-) Wiem, nie wszyscy "chcą", tylko Tak jak ich nie obchodzi Stwórca, ta

    OdpowiedzUsuń