czwartek, 19 października 2023

Fukharit adas

Kuchnia palestyńska czyli jakby na czasie, bo z terytorium Strefy Gazy, gdzie właśnie trwa mała wojna. Tzn. wojna trwa tam już od dawna, ale obecnie konflikt się trochę zaostrzył i dochodzi do zbrodni wojennych. O co poszło?
Ponad 100 lat temu wspólnota o charakterze religijnym zwana Żydami stwierdziła sobie, że będą przyjeżdżać do terytorium zwanego Palestyną, co wynikało z jakiś tam tradycji. Terenem tym po I Wojnie Światowej rządzili Brytyjczycy. Początkowo nikt nie uznał tych przyjazdów za kolonizację i nikomu to specjalnie nie przeszkadzało. Przed wojną w wyniku nastrojów w Europie, jeszcze trochę ich zjechało, a po tym co społeczności żydowskiej zaoferowała II Wojna Światowa już mogliśmy mówić o masowej migracji. Automatycznie zrobił się problem, bo dla tak licznej społeczności, na terenach zajmowanych już przez inną społeczność nie było miejsca, więc konflikt się tlił. Brytyjczycy trzymali jeszcze wszystko względnie w garści, ale ogólnie był to dla nich problem. Wysadzenie brytyjskich posterunków przez żydowską partyzantkę pomogło tym pierwszym podjąć decyzję o zostawieniu tego w cholerę, na zasadzie "a niech się powybijają". 

Izrael ogłosił niepodległość, a skoro niepodległość, to musiał sobie ustanowić jakiś teren, co niespecjalnie podobało się sąsiednim państwom, że o ludziach żyjących do tej pory na tym terenie nie wspomnę. Doszło do kilku wojen, a terytoria izraelskie powiększały się, oczywiście kosztem palestyńskich, bo terytoria nie są z gumy. W końcu z udziałem państw trzecich obie strony się dogadały i utworzono tzw. Autonomię Palestyńską. Jednakże na tych terenach dalej znajdowali się żydowscy osadnicy, którzy potrzebowali miejsca. Obszar był w związku z tym pod kontrolą izraelskiej armii. Teoretycznie jakieś 20 lat temu okupacja miała się zakończyć usunięciem zarówno wojska jak i osadników, jednakże organizacje międzynarodowe mają na ten temat inne zdanie. Dodatkowo, tereny są objęte embargiem i blokadami. Strefa Gazy to takie getto. Od czasu do czasu, jakiś Palestyńczyk zginie, czy to z rąk armii, czy cywilów, choć w związku z tym, czym szczyci się Izrael, nie wiem, czy można mówić o cywilach w przypadku obywateli Izraela. 

Skoro nic nie działa, to Palestyńczycy sięgnęli po ostateczność, czyli radykalnych populistów i pierwsze wolne wybory wygrywa Hamas. Organizacja, którą niektóre państwa uznają za terrorystyczne, a inne za wojowników o wolność, to akurat z terroryzmem jest klasyką. Dla Izraela był to pretekst do ataków i powolnego zniszczenia Strefy Gazy. Taktyka ogólnie polegała na zagłodzeniu. Niszczeniu infrastruktury i blokadach, które nie pozwolą ją odbudować. Skoro i tak ginęli, to podążając za przykładem Żydów, którzy wzniecili powstanie w Getcie Warszawskim, zrobili trochę to samo. Izrael odpowiedział zbrojnie wychodząc z założenia, że skoro obywatele poparli Hamas to zasługują na eksterminację posiłkując się dokładnie tymi samymi argumentami co Rosja w stosunku do Ukrainy. Różnica taka, że pozycja geopolityczna Palestyny jest dużo gorsza, więc pewnie dojdzie do masowych czystek etnicznych, z udziałem zakazanej przez prawo międzynarodowe broni, które zostaną co najwyżej odnotowane na wikipedii.

Palestyna to zróżnicowany region, ale danie to pochodzi właśnie z getta Strefy Gazy.

Składniki:

- soczewica
- czosnek
- papryczki chili
- kumin
- imbir


Wykonanie:

Soczewicę gotujemy na małym ogniu razem z resztą składników. Idea jest taka, żeby gotować długo i na względnie małym ogniu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz