Kolejny wpis z cyklu "smutne jedzenie w pracy".
Rumuńska kuchnia. Wbrew powszechnemu przekonaniu w Rumuni to nie tylko czosnek i różne rodzaje mięs nadziewane na kijek :)
Idealne danie na ten rok, który jest wyjątkowo obfity jeśli chodzi o cukinię, nawet biorąc pod uwagę, że z zasady cukinia nie jest jakoś wymagająca w hodowli. Do zrobienia tego dania wybieramy cukinie takie nie za duże i nie za małe. Zdając sobie sprawę, że to mało precyzyjne, już śpieszę z wyjaśnieniami. Jak największe zanim pojawią się w środku pestki, czyli największe jakie da się pokroić w plasterki, a nie obręcze.
Postanowiłem zrobić je w czosnkowej chrupiącej skórce.
Składniki:
- cukinie
- płatki owsiane
- płatki kukurydziane
- czosnek granulowany
Wykonanie:
Płatki owsiane mielimy, dodajemy trochę wody, aby zrobić lejące się ciasto i doprawiamy czosnkiem.
Płatki kukurydziane miksujemy.
Cukinie kroimy w plastry, moczymy w cieście, a następnie panierujemy w płatkach kukurydzianych i smażymy.
Nigdy nie jadłam cukinii w takiej formie.
OdpowiedzUsuń