Farrel Monk amerykański archeolog wpadł na pomysł, aby bliżej poznać nawyki żywieniowe naszych przodków. Tym samym zaczął analizować materiały źródłowe oraz skład chemiczny pozostałości po starożytnych naczyniach. Coś co było z początku tylko zajawką stało się dziedziną nauki nazwaną archeologią gastronomiczną.
Wynikiem prac takich wyspecjalizowanych archeologów jest właśnie ta potrawa. W zasadzie gdzie się nie ruszycie po włoskich blogach kulinarnych to wszędzie piszą, że jest to potrawa, którą opisywał w swoich Satyrach Horacy 2050 lat temu. I faktycznie w Księdze I, Satyrze VI jest opis jak Horacy chce wrócić do domu, żeby zjeść talerz makaronu z ciecierzycą, choć niektóre tłumaczenia na włoski zrobiły z makaronu gnocchi.
Składniki:
- makaron wstążki (ja użyłem ryżowego i jest świetny)
- ciecierzyca
- czosnek
Wykonanie:
Oddzielamy ok 1/4 - 1/3 makaronu i smażymy na głębokim oleju.
Pozostałą część normalnie gotujemy.
Na oleju podsmażamy krótko czosnek i dodajemy ugotowaną ciecierzycę. Chwilę smażymy i dodajemy ugotowany makaron. Podsmażamy chwilę i podajemy posypując danie usmażonym wcześniej na chrupko makaronem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz