poniedziałek, 17 maja 2021

Punjabi Chole i czyszczenie rzek

W przypadku pracowników najemnych weekendy sprzyjają aktywnościom terenowym. Zwłaszcza niedzielę należy odpowiednio wykorzystać. Jako, że jestem mentalnie zdecydowanie za młody na to, żeby być wędkarzem, a nie mam zamiaru odmawiać sobie przyjemności obcowania z przyrodą w okolicy zbiorników wodnych, wymyśliłem sobie, że od czasu do czasu wybiorę się nad tą czy inną wodę, aby mieć swój osobisty wkład zarówno w czyszczenie zbiorników wodnych jak i przetwarzaniu surowców wtórnych, za pomocą magnesu na sznurku.
Pogoda była nienajlepsza, ale tereny ciekawe, zwłaszcza, że koło jednego mostu było stanowisko strzeleckie. 


Jeśli nastawiacie się na skarby, to nawet się za to nie bierzcie. Choćby dlatego, że nie jesteście jedyni. Co do czego możecie być pewni, to że spędzicie czas na wolnym powietrzu i wyłowicie trochę złomu. Czasem znajdziecie coś, co teoretycznie jest fajne, ale zasadniczo nie opłaca się trzymać tego w domu i wtedy podejmiecie sobie sami decyzję, czy bierzecie, czy zostawiacie tam gdzie jest. Baaardzo rzadko, znajdziecie coś niebezpiecznego. Mówię rzadko, bo mi się na przykład udało kiedyś wyłowić łyżki od radzieckich granatów F1, ale ani jednego granata. 
Natomiast jest to też okazja żeby zwiedzić w swojej okolicy miejsca, których się nie chciało zwiedzać i to od zupełnie innej strony.


Zwłaszcza ja się ma towarzystwo. Tak się składa, że Dawid miał jeszcze fajne auto w którym można było spokojnie zjeść :)
Postanowiłem zrobić coś prostego, co nie wymaga dużego wkładu dodatkowego na czas takich wypraw. Padło na rodzaj ciemnego curry, do którego ludzie w Indiach, aby uzyskać odpowiedni kolor, używają herbaty.

Składniki:
- ciecierzyca
- herbata czarna
- cynamon
- kardamon
- czosnek
- cebula
- przecier pomidorowy


Wykonanie:
Ciecierzycę wymoczyć kilka godzin, odsączyć, a następnie ugotować z herbatą. Najlepiej, żeby ta herbata była w jakiejś siatce, bo fusy nas nie interesują. W każdym razie po wszystkim chcemy mieć ugotowaną cieciorkę i ewentualnie trochę tego ciemnego płynu.
Cebulę kroimy w kostkę i podsmażamy. Dodajemy przyprawy, wyciśnięty czosnek i trochę smażymy. Dodajemy koncentrat, wodę, cieciorkę i chwilę dusimy. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz