środa, 10 lipca 2019

Piccalilli

Mimo, że brzmi jak coś włoskiego, to danie pochodzi w wysp brytyjskich, co wprawny znawca odgadnie po ilości octu w tym daniu. Wieść głosi, że nazwa powstała w wyniku modyfikacji "Indyjskie pikle". W każdym razie jest to bardzo fajny pomysł na coś co możecie władować do słoika, gdzie pomimo tego, że mamy do czynienia z rzeczami szybko psującymi się, to ilość octu, zawartego w musztardzie, zapobiega zepsuciu. Przepisy są różne, ale ja wybrałem taki, jaki mi się najbardziej podobał.

Składniki:
- fasolka szparagowa
- czerwona cebula
- musztarda


Dla mnie idealnym wykorzystaniem było na grillu, jako dodatek do kiełbasek, zarówno na talerzu jak i w bułce.


Wykonanie:
Fasolkę i cebulkę kroimy i podsmażamy. Dodajemy trochę wody i dusimy pod przykryciem. Dodajemy musztardy i chwilę dusimy. Wsadzamy jeszcze ciepłe do słoików, aby nam zassały pokrywkę.

Róbmy przetwory! 5.


2 komentarze:

  1. Dziękuję za dodanie przepisu do akcji "Róbmy przetwory!".
    To dość łagodna i szybka wersja picalili. Normalnie używa się do niej octu, najczęściej spirytusowego i różnych przypraw wschodnich. W takim "sosie" gotuje się warzywa, a potem wkłada do słoików.

    OdpowiedzUsuń