Mimo, że brzmi jak coś włoskiego, to danie pochodzi w wysp brytyjskich, co wprawny znawca odgadnie po ilości octu w tym daniu. Wieść głosi, że nazwa powstała w wyniku modyfikacji "Indyjskie pikle". W każdym razie jest to bardzo fajny pomysł na coś co możecie władować do słoika, gdzie pomimo tego, że mamy do czynienia z rzeczami szybko psującymi się, to ilość octu, zawartego w musztardzie, zapobiega zepsuciu. Przepisy są różne, ale ja wybrałem taki, jaki mi się najbardziej podobał.
Składniki:
- fasolka szparagowa
- czerwona cebula
- musztarda
Dla mnie idealnym wykorzystaniem było na grillu, jako dodatek do kiełbasek, zarówno na talerzu jak i w bułce.
Wykonanie:
Fasolkę i cebulkę kroimy i podsmażamy. Dodajemy trochę wody i dusimy pod przykryciem. Dodajemy musztardy i chwilę dusimy. Wsadzamy jeszcze ciepłe do słoików, aby nam zassały pokrywkę.
Dziękuję za dodanie przepisu do akcji "Róbmy przetwory!".
OdpowiedzUsuńTo dość łagodna i szybka wersja picalili. Normalnie używa się do niej octu, najczęściej spirytusowego i różnych przypraw wschodnich. W takim "sosie" gotuje się warzywa, a potem wkłada do słoików.
Ciekawy przepis :
OdpowiedzUsuń