piątek, 4 stycznia 2019

Kulinarne trendy 2019 i ich ucieleśnienie

Jak co roku, tak i na początku tego, będzie wpis o trendach kulinarnych, które miałyby w nim obowiązywać? Skąd wiem jakie to będą? Odpowiedź jest prosta - NIE WIEM. Mogę co najwyżej oszacować prawdopodobieństwo ich wystąpienia. W nauce istnieją takie dwa stany. Stan niepewności, kiedy nie mamy żadnych danych dotyczących sytuacji oraz stan ryzyka, gdzie mamy bardzo dobre dane i jesteśmy w stanie oszacować wystąpienie jakiegoś zjawiska z pewnym prawdopodobieństwem na podstawie zebranych danych. Dlatego też przedstawię Wam trendy, które są wysoce prawdopodobne, gdyż dane na ich temat zostały zebrane przez odpowiednie instytucje,  które wyniki swoich badań, razem z metodologią, umieszczają w publikacjach branżowych, ale nie jestem w stanie stwierdzić tego na pewno, bo nie jestem wróżką. Z tym, że nawet profesjonalna wróżka przepowiada przyszłość również na zasadach największego prawdopodobieństwa - "widzę, że kiedyś było źle, ale wkrótce będzie dobrze, a w tym miesiącu będzie jakiś mały konflikt i spotkasz ciekawą osobę".
Klasycznie zrobię listę tych trendów, a także zapodam przepisem, który w jakiś sposób miałby się do nich dostosować.

  • gotujemy sami - nastała moda na bycie "foodie". Zaczynamy bardziej interesować się jedzeniem, a także samym procesem jego przygotowywania. W biurach ludzie zaczynają się prześcigać w kulinarnych ciekawostkach i chwalić tym co przygotowali w domu. Wyniki widać nawet w internecie, gdzie ilość blogów kulinarnych rocznie prawie tak szybko jak młodocianych youtuberów.
  • jemy etycznie - coraz więcej ludzi rezygnuje z mięsa. Z jednej strony dlatego, że taka postawa jest promowana, a promowana jest nie tyle z dobrego serca, co dlatego, że mięsa kiedyś może zabraknąć, a o ile nie będziemy mieli innych nawyków żywieniowych, to mogą być z tego powodu nawet wojny. Z drugie strony mamy trend długoterminowy, rozpoczęty przez humanizm, kiedy poszanowanie życia ludzkiego (a czasem i nieludzkiego) staje się z roku na rok coraz większe,  który zaowocował tym, że pomimo pewnych incydentów, odsetek przedwczesnych zgonów podczas codziennego życia jest znacznie mniejszy niż wiele lat temu. Wszelkie zamienniki mięsa to jest to co będzie królować.
  • jemy zdrowo - to czy nam to wychodzi czy nie, to jedna sprawa, ale generalnie bardziej interesujemy się tym co jemy i jak dostarczyć odpowiednich dla nas wartości odżywczych, zwłaszcza przy aktywności fizycznej, która idzie z tym w parze, zwłaszcza w styczniu
  • zbilansowane energetyczne dania - które łatwo daje się przenosić. Ma to związek głównie z aktywnością fizyczną, o której pisałem w poprzednim punkcie, a co do niej zaliczamy, również piesze wędrówki.
  • cannabis - abstrahując od zdrowotnych kwestii pozakulinarnego spożywania konopi, które są przedmiotem bardzo prężnie prowadzonych badań, dostrzeżono również jej kulinarne właściwości. Bardzo częsty składnik wyżej wspomnianych przekąsek.
  • kiszonki - ostatnio sobie wszyscy przypomnieli, że jelita są tak samo ważne jak mózg i musi być w nich odpowiednia równowaga, żeby cały organizm był zdrowy. Pomagają przy tym odpowiednie bakterie zawarte w kiszonkach. Zrobiło się to tak modne, że smak kwaśny będzie smakiem tego roku. Nawet jeśli niekoniecznie pochodzący z kiszonek. Nam się to nie wydaje nic niezwykłego, ale jest wiele krajów, które kiszonki uznają za zepsute jedzenie.
  • grzyby - z perspektywy Słowian czyli tzw. grzybojadów, to również nic niezwykłego, ale zasadniczo wzrasta ich spożycie. Tym bardziej, że niektóre wykorzystuje się do zamienników mięsa wspomnianych powyżej.
  • nie marnujemy - kontynuacja trendu z ubiegłego roku, zwłaszcza w kontekście palonych wysypisk
Jeśli chodzi o kwestie podrobienia mięsa to ten trend zaczął się już dwa lata temu i wtedy właśnie sporządziłem danie ze sztucznym mięsem. W następnym wyprawowym wpisie zrobię coś ciekawego w tej kwestii, a teraz zrobiłem coś, co w największym stopniu odpowiada wyżej wspomnianych trendom. Niestety jeśli chodzi o konopie, to użyłem jedynego materiału dostępnego w naszym kraju, czyli nasion. Robiłem kiedyś zupę z nasion, ale tym razem użyję mąki. Polecam ją jednak kupić chyba, że macie na stanie super młynek. Ja kiedyś próbowałem sam zmielić, ale niestety tam są dość twarde łupiny więc przy słabym sprzęcie będziecie mieli problem na wejściu, a na wyjściu jeszcze gorzej :) Kolejne zdjęcie z cyklu #smutnejedzeniewpracy
Mąka konopna i orzechy są idealne dla osób, które są aktywne fizycznie, a ogórki kiszone bardzo dobrze komponują się z masłem orzechowym.

Składniki:
- mąka
- mąka konopna
- orzechy (jakie nazbieraliście, mogą być nawet włoskie, na które był urodzaj w tym roku)
- ogórki kiszone


Wykonanie:
Do mąki dodajemy trochę mąki konopnej i dolewamy wody, aby powstało nam lejące się naleśnikowe ciasto. Niestety mąka konopna się tak dobrze nie klei, dlatego baza musi być z jakiejś innej mąki. Smażymy cienkie naleśniki. 
Smarujemy je masłem orzechowym, na które kładziemy plasterki ogórka. Zaginamy dwa końce, a następnie rolujemy prostopadle do tych zagięć. Idealne do pracy lub w podróży. 


4 komentarze:

  1. Nie wiem czy się odważę połączyć kiszonego ogóra z moim ubóstwianym masłem orzechowym, za to bardzo często łączę z nim orzechy (koniecznie lekko podprażone - migdały, włoskie, ziemne).

    Co do mąki konopnej - w ramach fast foodu (czasem nie ma innego wyjścia;) polecam pizzerię Mania Smaku, która za dopłatą 3zł zrobi nam pizzuchę na takim właśnie cieście. Raz spróbowałem i zamawiam już tylko na takim cieście, bo nie ma zjawiska "glutenowego kaca" po dużym obżarstwie.

    PS. co do trendów, to czekam tylko, aż zrobi się moda na dumpsterdiving i wszystkie sieciówki otworzą swoje kubły dla odważnych...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te połączenie znalazłem w animowanym serialu "Teenage Mutant Ninja Turtles", przy czym mówię tu o pierwszej edycji z 1987. W jednym odcinku zamówiono taką pizzę. Tam było jeszcze awokado. Zrobiłem kiedyś i uznałem to za bardzo udane połączenie. Naprawdę polecam.
      A pizzę na takim cieście koniecznie muszę spróbować!

      Usuń
  2. Hmm może trzeba zacząć od konopi, a potem ogóras z masłem orzechowym łatwiej wejdzie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wtedy wszytko wejdzie łatwiej, nawet trudna rzeczywistość :) Ale serio, polecam spróbować.

      Usuń