środa, 30 sierpnia 2017

Bezglutenowe cukiniowe tagliatelle z boczniakami

Zważywszy, że robi się coraz zimniej, to będzie chyba ostatni wpis z boczniakami w tym roku. W przyszłym mam w planie rozwinąć moją hodowlę o inne gatunki grzybów. Wszystkie jadalne. Tym razem pozycja dla, nie tyle miłośników, co raczej tych, którzy w wyniku okoliczności, gdzie geny postanowiły zrobić im niemiły kawał, są zmuszeni do zrezygnowania z białka pszenicznego, szerszej publiczności zwanego glutenem. Grzyby są bezglutenowe co do zasady. Z makaronem już jest różnie. Właściwie możemy powiedzieć, że co do zasady mają w składzie gluten, pomimo tego, że prawdopodobieństwo natrafienia na bezglutenowy makaron jest znacznie większe niż grzyba glutenowego.
Cukinia to takie warzywo, które, kiedy jest jeszcze małych rozmiarów, przypomina ogórka. Na tym podobieństwa się kończą. Poza tym, co jest istotne w tych czasach, ogórek pochodzi z kraju do którego Krzysiek Kolumb chciał dopłynąć, a to drugie z tego, gdzie faktycznie wylądował. W każdym razie cukinia jest tania i ze względu na swoją strukturę daje wiele możliwości. Tnąc ją w cienkie paski, za pomocą obieraczki, możemy uzyskać makaron o kształcie tagiatelle.

Składniki:
 - boczniaki
 - czosnek
 - cukinia
 - szczypiorek (opcjonalnie)


Wykonanie:
Cukinie obieramy obieraczką. Skórki wyrzucamy i obieramy dalej, aż nic nie zostanie.
Boczniaki kroimy w kostkę, a czosnek w plasterki.
Podsmażamy boczniaki. Jak już będą rumiane to dorzucamy czosnek. Smażymy tylko chwilę, dobrze mieszając, bo jak przedobrzymy, to się zrobi gorzkie. Na koniec wrzucamy pokrojoną za pomocą obieraczki cukinię i krótko podsmażamy. 
Możemy posypać szczypiorkiem.

2 komentarze: