poniedziałek, 15 grudnia 2014

Gulasz owsiany - przepis wojenny

Oryginalny przepis z czasów wojny. Pobrany z angielskiej książki kucharskiej lekko zmodyfikowany dodatkiem buraka cukrowego. Choć modyfikacja niezbyt wielka, bo zasadniczo w tym czasie wkładano do garnka wszystko co się dało :) 

Składniki:
- marchewka
- seler
- cebula
- buraki cukrowe
- ziemniaki
- płatki owsiane


Wykonanie:
Cebulę kroimy w drobną kostkę i podsmażamy. Resztę warzyw obieramy i kroimy w kostkę. Marchewkę pokroiłem w plasterki, bo lubię.  Wszystko gotujemy z tym, że najpierw wrzucamy buraki, potem marchew i seler, a na końcu ziemniaki. Kiedy wszystko będzie miękkie dodajemy cebuli z olejem i trochę płatków owsianych na tyle, żeby się nam trochę zagęściło. Nie za dużo, bo nie będzie można mieszać. Kiedy płatki zmiękną ściągamy z gazu.


Buraki cukrowe

6 komentarzy:

  1. Będę szukał buraka, bo to, wbrew pozorom- w mieście, niełatwe. Proszę o wskazówkę z jakiej książki pochodzi ten przepis. W latach '40 ukazała się w Polsce książeczka z przepisami typowo kryzysowymi. Zapomniałem autorki. Może jakaś podpowiedź? Będę wdzięczny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno, trudno. Trzeba jechać za miasto i mieć w okolicy cukrownię. Wtedy się można dogadać z rolnikiem. Chętnie sprzeda, bo i tak leży i czeka na przyjęcie.
      Ta książka to pewnie "109 potraw" Kiewnarskiej. Mój przepis znalazłem gdzieś na chestofbooks, ale nie pamiętam gdzie. Wiem, że na stronie 1940's experiment też był.

      Usuń
    2. W weekend jadę na wieś, popytam. Naprawdę niełatwo w grudniu dostać u nas buraka cukrowego. Nawiasem mówiąc jeszcze w życiu nie próbowałem, więc dodatkowy impuls do poszukiwań. Oczywiście, swego czasu, widziałem kampanie buraczane, mobilizację narodu "przed" i takie tam... Może będzie fajnie.

      Usuń
    3. Właśnie dowcip polega na tym, że plony buraków były tak wielkie, że zalegają one na polach bo cukrownie wszystkiego nie przyjęły. Niektórzy mają terminy nawet na połowę stycznia.

      Usuń
  2. O! Zdarzało mi się zagęszczać gulasz płatkami owsianymi, bo generalnie wolę je na słono, niż na słodko! Gorzej z tym burakiem cukrowym. Kiedyś, jak mieliśmy działającą cukrownię, to często można było na drodze znaleźć, bo z przyczepy spadały, ale teraz to nie wiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 2 lata temu były w okolicach Niemodlina, biorąc pod uwagę płodozmiany, powinny być tam za rok lub dwa.

      Usuń