poniedziałek, 12 maja 2014

Colcannon

Potrawa kuchni irlandzkiej jadana głównie na dzień św. Patryka i Halloween. Przy czym w ich wypadku obchodzenie tego drugiego jest w pełni uzasadnione :) Podstawą są ziemniaki, czyli warzywo, na którym opierała się tamtejsza kuchnia co dało się odczuć najbardziej podczas ziemniaczanej zarazy. Spowodowała ona wyludnienie kraju czy to z powodu głodu czy emigracji. Ogólnie wyjechało wtedy do USA ok. miliona osób. To i tak mniej niż nas całkiem niedawno z powodu innego kataklizmu :)
Podobno nazwa nie ma nic wspólnego z armatami, a raczej jest pochodną od irlandzkiej nazwy składników tu występujących. Normalnie robi się głównie z ziemniaków i kapusty, ale w zasadzie to wrzucano tam wiele rzeczy. Tak jak ja to zrobiłem i oczywiście, w związku z tym, że to danie irlandzkie, nie mogłem pominąć koniczyny, o której właściwościach pisałem już tutaj, ale i innych składników obecnych w tradycyjnej kryzysowej kuchni :)

Składniki:
- ziemniaki
- kapusta
- pokrzywa
- komosa biała
- koniczyna
- inne :)


Wykonanie:
Wszystko poza ziemniakami kroimy i dusimy. Ziemniaki obieramy i gotujemy na miękko. Gnieciemy i mieszamy z pozostałymi składnikami.
Możemy jeszcze zapiec. Danie tak popularne, że śpiewają o nim piosenki :)

1 komentarz:

  1. Świetny blog!

    Zapraszam do mnie :)
    Dopiero rozpoczynam swoją przygodę z blogowaniem, ale może któregoś dnia znajdziesz u mnie coś ciekawego!

    www.paczekwkuchni.blogspot.com

    Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń