Moros y cristianos i mała wycieczka.

Kolejna odsłona co można zrobić z ryżu i fasoli w puszce. Danie kuchni karaibskiej, głównie kubańskiej, wzięło swą nazwę od wojny chrześcijan i muzułmanów o panowanie nad półwyspem iberyjskim. Czerwona fasola symbolizuje Maurów, a biały ryż chrześcijan. Powinna być czarna fasola ale jak kryzys to kryzys :) Równie dobrze możemy to nazwać "indianie i konkwistadorzy" czy jakikolwiek konflikt przyjdzie nam do głowy.

Składniki:
 - fasola czerwona w puszce

 - biały ryż

 - kminek

 - czosnek

Wykonanie:
Ryż gotujemy według przepisu na opakowaniu. Czosnek kroimy drobno i podsmażamy z kminkiem. Dodajemy odsączoną fasolę i chwilę smażymy. Mieszamy z ryżem i podajemy.

Jeśli już jesteśmy przy bezsensownych konfliktach to podzielę się fotką z ostatniej wycieczki po małych górach, która przedstawia zamek Kamieniec w Odrzykoniu - widok z trasy na Królewską Górę, która zresztą również była miejscem bitwy w czasie pierwszej wojny światowej. Trochę niewyraźne, bo pogoda średnia, ale za to dzięki temu mogłem bujać w obłokach na szczycie :)

Dlaczego wspominam o zamku mówiąc o konfliktach. Abstrahując od faktu, ze to zamek warowny więc w niejednym konflikcie brał udział, to zainspirował on Aleksandra Fredro do napisania "Zemsty". Kiedy został jego właścicielem odkrył, że przez 100 lat kłóciły się o niego dwa rody. Potem jeden dostał babę i już był spokój :)