Pod tą bardzo egzotyczną, pochodzącą z południowej Azji, nazwą kryje się banalne danie jednogarnkowe (ewentualnie dwu), które możemy przygotować w każdych prawie warunkach, a jeśli wcześniej się to odpowiednio przygotuje, mocząc składniki, to ilość tych możliwości przygotowania wzrasta. W każdym razie w wolnym tłumaczeniu oznacza to ryż razem z rośliną strączkową. Zazwyczaj jest do tego używana soczewica, ale ja miałem akurat groch :)
Składniki:
- groch łuskany
- ryż
- kminek
Wykonanie:
Groch moczymy całą noc i gotujemy z ryżem. Z tym, że ryż gotuje się szybciej dlatego albo umieszczamy go w garnku z ugotowanym już grochem i gotujemy jeszcze 15 minut, albo gotujemy osobno i mieszamy. Doprawiamy obowiązkowo kminkiem, ale i innymi ulubionymi przyprawami.
nie cierpie kminku ale jakbym zastąpią go kuminem...;p
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o takiej potrawie, zawsze warto się czegoś nowego dowiedzieć :)
OdpowiedzUsuńApetycznie, nie apetycznie to wygląda.
OdpowiedzUsuń