czwartek, 14 lutego 2013

Fusilli z pesto

Z jakiegoś niewiadomego powodu w dniu chorych na epilepsję całe tabuny ludzi kupują jakieś kiczowate pierdółki pokroju serduszek, maskotek itp. Z tegoż samego niewiadomego powodu wykazują zwiększoną aktywność w kuchni w porach wieczornych. Aktywność przejawia się na wielu płaszczyznach, choć o wspólnym mianowniku:) Ze względu na to, ze to blog kulinarny skupimy się tutaj na przygotowywaniu potraw.


walentynki from Jan kowalski on Vimeo.

Z równie niewiadomego powodu wiele osób wybiera kuchnie włoską. Choć tu w sumie nie ma się co dziwić, bo zanim polskim studentkom Włoch skojarzy się z dużym brzuchem, to najpierw jest kojarzony z wielką miłością ;)Dlatego dostosowując się do mainstreamu też przedstawiam danie zainspirowane kuchnia włoską.

Składniki:
- makaron fusilli
- natka pietruszki
- czosnek
- olej



Wykonanie:
Natkę miksujemy z czosnkiem (do smaku) i olejem (do konsystencji). Makaron gotujemy według przepisu na opakowaniu. Mieszamy i podajemy. Duża dawka witaminy C i czosnek. W sam raz na zimne dni ;)

Walentynki 2013 - czym to się je?Zimowe szaleństwa

6 komentarzy:

  1. Wypróbowywałem tego typu przepis wielokrotnie- to znaczy wariacji na temat pesto. Z pietruszką i olejem wychodzi rewelacyjnie, choć do pełni szczęścia potrzeba choć śladu jakiegoś sera i orzechów (pestek...). W moim wydaniu to była natka pietruszki, czosnek, "zwykły" starty żółty ser, kilka orzechów włoskich, bez skorupki:-) i olej rzepakowy. Ubite w blenderze (można i w moździerzu przy braku prądu, a zgodnie z tradycją)świetnie smakuje z każdym grubszym makaronem. Choć może i z drobnym...? Byle nie rozgotowanym:-(

    OdpowiedzUsuń
  2. pesto z liści rzodkiewki jest super pyszne, tylko te marketowe nie mają smaku, więc trzeba poczekać na straganowe pęczki, są tak ostre jak rzodkiewki ;o) i do kanapek nadaje się tak samo dobrze jak do makaronu. bez orzechów też działa, na łatwiznę można iść z ziemnymi przecież. ładny talerz.

    OdpowiedzUsuń
  3. wiadomo, jakieś kiczowate pierdółki pokroju serduszek i maskotek to nie to samo co ananas ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ananas ananasem ale podr...ć trzeba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak już to "po", a nie "pod". "Pod" to specyficzne hobby :) Stanowczo nie dla mnie.

      Usuń
  5. Specyficzne i czasem skuteczne. Tylko czasem... ;)

    OdpowiedzUsuń