Sposób smażenia bardziej angielski, ale sposób przyprawiania poznany na Ukrainie w miejscu tak małym, że nawet nazwa nie pozostała w pamięci.
Składniki:
- ziemniaki
- czosnek
- margaryna
- kefir
Wykonanie:
Aby frytki miały doskonały smak najpierw gotujemy je na parze. Dzięki temu nawet tak banalne danie będzie miało pełny smak. Nie ma wymogu posiadania specjalnego garnka. Wystarczy na dno zwykłego nalać trochę wody, a następnie położyć talerz do góry dnem. Następnie na nim ułożyć frytki. Po ugotowaniu osuszyć i usmażyć. Jeszcze gorące wsypać do miski, dodać łyżkę margaryny, drobno pokrojony czosnek, przykryć i wymieszać. Pozostawić chwilę przykryte. Podać z kefirem. Są szkoły, które promują polewanie. Ja podałem osobno.

mmm z czosnkiem... pycha!
OdpowiedzUsuńGdzieś już czytałam o tej potrawie, ale nie przypomnę sobie gdzie...
OdpowiedzUsuńPiękna szklanka z truskaweczkami :)
A co do gotowania na parze, to w sklepach "wielobranżowych" czy tam "1001 drobiazgów" można czasem dostać aluminiowe urządzenie do gotowania klusek na parze, takie rozkładane skręcone ze sobą dziurawe płytki - pasuje do każdego garnka (jeśli nóżki są za długie, można przygiąć kombinerkami) i świetnie nadaje się do gotowania młodych warzyw i ziemniaków na parze. Kosztuje grosze i jest praktycznie niezniszczalne; polecam.
pyszne to musi być! Jako fanka wszystkiego co z Ukraina ma związek na pewno spróbuję! Pozdrawiam Jagienka!!!
OdpowiedzUsuńBym musiała zjeść 10 omeprazolów, żeby to strawić... tłuste fryty i czosnek i kefir.(soj.).. masakra. Tzn pychota wiadomo... niestety nie dla takich z upośledzonym żołądkiem jak ja:/
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem! Takie tanie dania a tak pięknie wyglądają i na pewno równie dobrze smakują :) Naprawdę super pomysły, gratuluję zdolności kulinarnych bo nie każdy potrafi zrobić coś z niczego ;) Pozdrawiam i błagam zaproś mnie na obiad :p :))
OdpowiedzUsuńDzięki:) Ciężko zaprosić anonim ;)
OdpowiedzUsuńTeż bym NIE POLEWAŁ !
OdpowiedzUsuńTRADYCYJNYM ZAMIENNIKIEM KEFIRU JEST: ZSIADŁE MLEKO !
Inne to: jogurt i maślanka
W wersji schłodzonej każdy zamiennik pyszny :-)
Rodzinna wersja brzmi: " Frytek wcześniej nakrojonych, weź porcję sporą i wrzuć wprost do gara na wrzątek. Odczekaj chwil kilka (tylko tyle, by ziemniaki sparzyły się, lecz nie ugotowały) po czym wodę oddziel szybko na durszlaku i po doprowadzeniu do ponownego wrzenia, użyj do nowej porcji surowych frytek.
Czy dodawać, iż czas sparzania i ilość frytek zależna jest od pojemności gara i ilości w nim wody? No, to napisałem :-)
Cyrk z "parą" zbędny.
Z historii (czasy PRL):
W każdym Polskim wiejskim domu jadano : Młode ziemniaki z (zimnym) zsiadłym mlekiem. Jadała i moja rodzina, jadałem i ja, jadali wszyscy których znałem!
Podzielam zachwyt "smakowy" przedmówców. Nic dodać, nic ująć.
Jednakowoż zwrócił bym uwagę na sugestię UE. Geje czasem też coś dobrze radzą: margaryna jest "be"! Znaczy może nam przysporzyć "raka", jak ktoś lubi to niech ryzykuje. Ja szczerze odradzam.
Pies