Zdjęcie jeszcze z wyjazdu, dlatego bardziej partyzancka stylówa. W każdym razie znalazłem bardzo smaczny grzyb, którym od kilku lat możemy się cieszyć (wcześniej był pod ochroną), który się nazywa siedzuń sosnowy, nazwa łacińska Sparassis crispa. Można zrobić z niego wiele rzeczy, ale samo ugotowanie go, a nawet przygotowanie go z sosem byłoby nudne, dlatego wymyśliłem takie coś, do czego ten grzyb idealnie się nadaje z uwagi na jego specyficzny wygląd. Postanowiłem poszarpać go na kawałki i przygotować coś na kształt szarpanej wieprzowiny z tym, że posiłkując się jego łacińskim mianem, nazwać to "sparasina" :)
Składniki:
- siedzuń sosnowy
- przyprawa gyros
- bułka
- cebula
Grzyba dobrze czyścimy i gotujemy. Możemy pokroić go na mniejsze kawałki do czyszczenia, bo ostatecznie i tak go podzielimy na małe strzępki.
Rwiemy na małe kawałki i podsmażamy chwilę z przyprawą do gyrosa.
Wkładamy do bułki razem z podsmażoną cebulą, ewentualnie jakąś zieleniną i sosami.
Rwiemy na małe kawałki i podsmażamy chwilę z przyprawą do gyrosa.
Wkładamy do bułki razem z podsmażoną cebulą, ewentualnie jakąś zieleniną i sosami.
Polecam tego grzyba jako zamiennik mięsa do farszu do pierogów. Nawet moje dzieci które nie lubią grzybów to tego jedzą. U nas na te grzyby mówi się barany
OdpowiedzUsuń