wtorek, 15 lipca 2014

Ajiaco

Czyli kolejny wpis, wtrącenie typowo letnie. Znów akcja organizowana przez herbiness.com o nazwie "Chwast na medal".
Jak zwykle skupiam się na tych ziołach, które mają zastosowanie kulinarne. Tak oto znalazłem w ogródku (nie moim co prawda, a ogólnodostępnym :) ) żółtlicę drobnokwiatową łac. Galinsoga parviflora.


Miałem opisać jej właściwości więc wygląda to następująco:
Na 100g
Białko 3,2 g (szpinak 2,8g)
Węglowodany  5.5 g
Tłuszcz 0,4 g
Błonnik 1,1 g
Wapń 284 mg
Magnez 60 mg
Potas 58 mg
Żelazo 5,3 mg (szpinak 2,4 mg)
Cynk 1,3 mg
A oprócz tego wit. A, B1, B2, B3

Roślina ma swoją kulinarną rekomendację. W Kolumbii przyrządza się z niej danie zwane Ajiaco, które jest tam tak bardzo popularne, że każdy region ma swoją wersję. Zajadają się nią też w Azji i Afryce.

Składniki:
- ziemniaki
- żółtlica
- kukurydza konserwowa


Wykonanie:
Ziemniaki dusimy z pokrojoną żółtlicą, aż będą miękkie. Po jakimś czasie dodajemy kukurydzę z puszki. Podaje się też w wersji z pokrojonymi kolbami, ale to, choć ładne, mało praktyczne :)

Kukurydziane wariacje III

4 komentarze:

  1. Jej, no faktycznie, to jedno z najbardziej irytujących mnie chwaściaków ogrodowych *idealne do akcji* Wciąż muszę przez nie pielić grządki *jakoś chyba z krzaczkami truskawek ma się dobrze :/*
    Ale nie wiedziałam, że nazywa się żółtnica - i że to to jadalne jest... Ciekawe, ma jakiś specjalny smak?_?
    Przy najbliższej okazji obadam dokładnie, dzięki za informację :]
    Pozdrawiam!
    N.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smak ma taki lekko ziołowy. Na szczęście nie taki mocny jak bazylia tylko taki w sam raz :)

      Usuń