wtorek, 1 maja 2018

Przekąska filmowa od Makłowicza i najlepsze filmy o gotowaniu

Z racji tego, że dzisiejszy dzień jest wolny dla większości ludzi w tej strefie kulturowej, w tym dla mnie, gdyż obchodzimy święto pracy/Józefa rzemieślnika (niepotrzebne skreślić), spora część z tej większości spędza ten dzień korzystając z internetowych serwisów filmowych, które prowadzą (z powodzeniem) ogromną ekspansję na tereny do tej pory zajęte tylko przez telewizję. Dla nich wszystkich mam przekąskę, którą podpatrzyłem na stronie Roberta Makłowicza, do którego zresztą mam pewien sentyment, bo był pierwszym celebrytą kulinarnym, którego oglądałem, którego przepisy były proste, a co najważniejsze, podzielam jego pasję d historii jedzenia.
Ale nie o tym :) Mam dla Was dzisiaj (nie tylko dla tych, którzy postanowili dzisiejszy dzień przeleżeć w łóżku) listę moich ulubionych filmów o gotowaniu i kucharzach, którą zamieściłem na moim małym kanale na youtube.





Do filmu dobrze coś przekąsić, dlatego z ogromnej puli przepisów, o których wspomniałem powyżej, wybrałem właśnie ten. Do tego pyszny sos z ziemniaka o smaku serowym. Oczywiście nie byłbym sobą, gdyby był to prawdziwy ser :) Wykorzystałem do tego bardzo popularny składnik, który znajduje się w większości zupek i sosów w proszku - drożdże odżywcze, które oferują wysokie wartości odżywcze za małą cenę.

Składniki:

na krakersy:

- szklanka płatków owsianych
- 2/3 szklanki mąki
- 1/3 kostki margaryny
- łyżeczka soli
- 2 łyżki wody

na dip:

- 3 ziemniaki
- marchewka
- łyżeczka czosnku granulowanego
- 1/3 szklanki drożdży odżywczych
- sól do smaku
- 4 łyżki oleju


Wykonanie:
Pierwsze 4 składniki na krakersy miksujemy razem, na koniec dodajemy wodę i chwilę miksujemy. Rozwałkowujemy na stolnicy i kroimy na małe kształty. Ja pokroiłem w trójkąty. Wkładamy do nagrzanego do 180 stopni Celsjusza piekarnika i pieczemy aż się zarumienią czyli 5-10 min.
Ziemniaki i marchewkę obieramy i gotujemy razem. Ziemniaki ugotują się pierwsze dlatego wyjmujemy i czekamy na marchew. Miksujemy je razem z pozostałymi składnikami na jednolitą masę. W razie potrzeby regulujemy gęstość olejem lub wodą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz