Lato w pełni, to i popełniam kolejny wpis terenowy. Nie ważne czy jesteście na biwaku, pikniku, plaży, działce czy nad jeziorem tak jak ja. Jedna z najprostszych opcji to szwedzkie hot dogi czyli bułka, parówka, sałatka szwedzka (taka z ogórków w słoiku) i ketchup. Parówki mają to do siebie, że aby były zdatne do spożycia, nie muszą być ugotowane. Dla naszego komfortu wystarczy, że będą ciepłe.
Bierzemy czarny garnek, wkładamy do niego parówki i owijamy wszystko folią spożywczą. Wystawiamy na słońce, promienie grzeją w garnek, a folia, która wpuszcza je do środka, nie pozwala uciec nagrzanemu powietrzu. Po niedługim czasie parówki są już ciepłe. Działa to w podobny sposób, za pomocą którego ludzie czasem pieką psa w samochodzie lub nawet dziecko.
Składniki:
- jakaś parówka
- sałatka szwedzka
- podłużna bułka
- ketchup
Wykonanie:
Bułkę kroimy wzdłuż, tak aby zostawić cześć wspólną. Wlewamy ketchup, wkładamy ciepłą parówkę i nakładamy sałatkę szwedzką.
mój znajomy podgrzewał parówki pod gorącą wodą z kranu.... ale teraz, w dobie eco-oszczędności wodnych Twój sposób bardziej pro! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo fajny przepis, pysznie to wygląda :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :-)
http://www.mecooks.com