W prawdzie do końca września jeszcze daleko, ale w moim przypadku to co jem nie jest dyktowane względami religijnymi, dlatego postanowiłem uraczyć się owym daniem już dziś. Potrawa zasadniczo ma być słodka, choć moja nie było zbyt mocno, ale jak komuś mało, to śmiało dosypać do bólu i jak to mawiał jeden z naszych najsłynniejszych krajanów: "הַלְלוּיָהּ i do przodu!"
Składniki:
- 1 kg marchewki
- 1/3 szklanki kaszy jęczmiennej
- 20 dag ziemniaków
- garść rodzynek
- cynamon
- 1/3 szklanki kaszy jęczmiennej
- 20 dag ziemniaków
- garść rodzynek
- cynamon
Wykonanie:
Kaszę ugotować. Marchewkę i ziemniaki pokroić w kostkę, dusić aż bardzo zmiękną i utrzeć. Dodać kaszy, rodzynek i doprawić cynamonem. Rodzynki radzę namoczyć. Pasuje ze wszystkim co słodkie więc można eksperymentować.
A to ciekawe, nigdy nie jadłam takiego cymesu. A smakowity jest bardzo.
OdpowiedzUsuńPolecam ten przepis:
OdpowiedzUsuń2 średnie marchwie
2 duże ziemniaki
100 g kaszy perłowej
4 łyżeczki tłuszczu z gęsi(smalcu) lub oleju
1 łyżka cukru
pół łyżeczki cynamonu
sól
gałka muszkatołowa
czarny pieprz
Kasze należy umyć, wrzucić na gorący tłuszcz i prażyć do uzyskania złotobrązowego koloru. To bardzo ważne! Wszystko należy zalać wodą oraz dodać kilka ziaren pieprzu i gałkę muszkatołową! Następnie należy obrać ziemniaki, obrać marchew, pokroić w talarki, dodać do kaszy gotować na wolnym ogniu aż masa będzie miękka (do rozgotowania warzyw). W czasie gotowania trzeba pamiętać, aby kilkakrotnie zamieszać cała potrawę.
Przed końcem gotowania doprawić do smaku solą, cukrem oraz cynamonem.
Pycha!