sobota, 6 sierpnia 2022

"Risotto" z kalafiora

Takie to risotto jak niebieska bielizna, dlatego w cudzysłowie, bo wygląd i konsystencję ma podobne. Pewnie w restauracji by taki numer nie przeszedł, ale nie jesteśmy w restauracji. Zbierałem się już kilka lat, aż w końcu skorzystałem z faktu, że mamy sezon na kalafior - mój ulubiony kwiat, zresztą.
Oczywiście Włosi za takie risotto mogliby mi przestrzelić kolano, również z uwagi na metodę przyrządzania, ale odkąd dostałem w jednym z najbardziej ekskluzywnym hoteli w Wadowicach (byłem tam zawodowo, żeby nie było), risotto zrobione za pomocą zlepienia ryżu z obiadu przy pomocy mąki, myślę, że nie przesadzam czasem na blogu :)

Składniki:

- pieczarki
- kalafior
- groszek konserwowy
- natka pietruszki (opcjonalnie)


Wykonanie:

Tą kruchą część kalafiora trzemy na jak najgrubszej tarce, a następnie podsmażamy z pieczarkami. Dodajemy groszek oraz pietruszkę i podajemy. Żeby było ładniej, możemy ugnieść w talerzu, a następnie zrobić taką oto formę metodą babki w piaskownicy.


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz