Parówki pokroić w paski. Cebulę podsmażyć z grzybami i dodać parówki. Dolać koncentratu z wodą i gotować. Zagęścić rozpuszczoną w wodzie mąką ziemniaczaną.
Po pierwsze nie stroganow a Strogonow jesli już. Po drugie to nawet koło strogonowa nie leżało. W strogonowie to są dwa rodzaje miesa, sa pieczarki ogoreczek, masa innych dodadków, smietana a nie tanie parówki. i jeszcze te ziemniaki i to infantylne przybranie. Coś okropnego.
Co do nazwy. Polecam lekturę: http://obcyjezykpolski.interia.pl/?md=archive&id=122 Można się nie zgodzić, ale w ostatecznym rozrachunku wyjdzie pewnie na to, że obie formy są poprawne. Co do dodatków. Jest to forma kryzysowa :) a co do ilości składników to jak każde danie podlega różnym wariacjom. Tak jakby wykłócać się o to, że w pizzy powinny być szparagi.
Po pierwsze nie stroganow a Strogonow jesli już. Po drugie to nawet koło strogonowa nie leżało. W strogonowie to są dwa rodzaje miesa, sa pieczarki ogoreczek, masa innych dodadków, smietana a nie tanie parówki. i jeszcze te ziemniaki i to infantylne przybranie. Coś okropnego.
OdpowiedzUsuńCo do nazwy. Polecam lekturę:
OdpowiedzUsuńhttp://obcyjezykpolski.interia.pl/?md=archive&id=122
Można się nie zgodzić, ale w ostatecznym rozrachunku wyjdzie pewnie na to, że obie formy są poprawne.
Co do dodatków. Jest to forma kryzysowa :) a co do ilości składników to jak każde danie podlega różnym wariacjom. Tak jakby wykłócać się o to, że w pizzy powinny być szparagi.