Na początku pomyślałem, że to mogłoby być takie moje comfort food, bo pamiętam to z dzieciństwa, ale potem sobie przypomniałem, że jadaliśmy to w przedszkolu, a po sadystycznych pracownicach przedszkola stosujących kary fizyczne i psychiczne mam traumę, więc raczej nie komfort.
Prawda jest taka, że danie to pojawiało się często na stołówkach należących do placówek oświatowych. O ile w tych przedszkolnych uczestniczyłem, bo nie miałem innego wyjścia, o tyle już w szkole obiady jadłem w domu, więc i to danie znikło z mojego jadłospisu.
Składniki:
- makaron
- twaróg
- cebula
Wykonanie:
Makaron gotujemy według przepisu na opakowaniu.
Cebulę obieramy, kroimy w kostkę i mocno podsmażamy.
Mieszamy z makaronem. Dodajemy pokruszony twaróg i mieszamy.
Cebulę obieramy, kroimy w kostkę i mocno podsmażamy.
Mieszamy z makaronem. Dodajemy pokruszony twaróg i mieszamy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz